Witold Pilecki: konspirator w piekle - Muzeum Historii Polski w Warszawie SKIP_TO
Wizyta w muzeum GO_TO_SHOP

Witold Pilecki: konspirator w piekle

czas czytania:
Tworzył siatkę wywiadowczą w KL Auschwitz. Opracował pierwsze sprawozdania o ludobójstwie dokonanym tam przez Niemców. Po brawurowej ucieczce z obozu został doceniony przez dowództwo Armii Krajowej – 11 listopada 1943 r. awansował do stopnia rotmistrza. Tak zostanie zapamiętany przez historię – jako rotmistrz Witold Pilecki.

Bajka nie lubiła nalotów

„Pierwszego września dowiedzieliśmy się o napadzie Niemiec na Polskę. Na niebie pojawiło się wiele samolotów z czarnymi krzyżami na skrzydłach. Jeden z nich, duży, ciężki i wolno lecący, obrał za cel ataku naszą konną kolumnę. Zniżył lot i kto wie, czy nie obrzuciłby nas bombami, gdyby nie kapral Kowalczyk, który błyskawicznie zeskoczył z konia i wygarnął do Niemca serią z rkm-u” – zapamiętał początek wojny Pilecki. Szybko okazało się jednak, że polscy ułani nie mają szans w starciu z niemieckim lotnictwem. „Moja klacz Bajka, która dobrze znosiła marsze, bardzo nie lubiła nalotów. Stawała dęba, przysiadała, rzucała się na boki” – wspominał.
powiększ
Witold Pilecki – pierwszy z prawej – jako członek drużyny harcerskiej w 1917
Wikimedia Commons
powiększ
Witold Pilecki jako podporucznik Wojska Polskiego
Wikimedia Commons

Przerzucony w inną planetę

Zatrzymania żołnierzy TAP, wysyłanie coraz większej liczby osób do założonego przez Niemców obozu koncentracyjnego Auschwitz, skłoniły dowództwo tajnej organizacji do podjęcia decyzji o stworzeniu siatki konspiracyjnej na terenie miejsca zagłady. „Wiadomości o tym obozie [Auschwitz, przyp. JH] były skąpe i pochodziły od odważniejszych mieszkańców okolicznych wiosek. Wywiad podziemia działał w całej Polsce, lecz o więźniach z Oświęcimia nie wiedzieliśmy nic” – opisywał Pilecki, który ostatecznie sam zgłosił się ochotniczo do wykonania tego zadania. Na realizację misji otrzymał zgodę zarówno od dowódcy TAP, jak i komendanta głównego Związku Walki Zbrojnej gen. Stefana Roweckiego „Grota”. Pilecki pozwolił się aresztować jako Tomasz Serafiński 19 września 1940 r. podczas łapanki na warszawskim Żoliborzu.

Staruszek-ksiądz i bokser Teddy

W tak dramatycznie trudnych warunkach żołnierz TAP rozpoczął tworzenie siatki wywiadowczej pod nazwą Związek Organizacji Wojskowej mającej na celu połączenie wszystkich funkcjonujących w obozie grup konspiracyjnych. „Zacząłem pracę tak, jak w 39 r. w Warszawie, a nawet z małymi wyjątkami z tymi ludźmi, których sam niegdyś do TAP wciągałem […]. Zorganizowałem tu pierwszą «piątkę»” – pisał. Z czasem struktura dysponowała swoimi ludźmi we wszystkich komandach obozu. Wśród nich był Tadeusz „Teddy” Pietrzykowski, były pięściarz Legii Warszawa, wychowanek słynnego Feliksa „Papy” Stamma, wicemistrz Polski w wadze koguciej. W Auschwitz, dokąd trafił wraz z pierwszym transportem, toczył bokserskie walki na śmierć i życie. M.in. z obozowym kapo Walterem Dünningiem, przedwojennym mistrzem Niemiec w wadze średniej. Stawką było pół bochenka chleba i kostka margaryny. „Jeszcze dziś tkwi w nas pamięć o numerze 77, który bił Niemców jak chciał” – pisał o Teddym jeden ze współwięźniów, pisarz i poeta Tadeusz Borowski.
powiększ
Szyszko-Bohusz, Szelagowska, Pilecki
Wikimedia Commons
powiększ
Witold Pilecki jako więzień KL Auschwitz numer obozowy 4859. Oświęcim 1940
Wikimedia Commons

Aromat potężny, przemiły świergot…

W swoich raportach Pilecki opisywał straszne warunki panujące w obozie. „W pierwszym okresie na blokach ubikacji nie mieliśmy. Wszyscy biegli rano do kilku latryn, gdzie stały długie bardzo ogonki, czasami od stu do dwustu ludzi. Miejsc było mało. Wewnątrz stał kapo z drągiem i liczył do pięciu, kto się spóźniał ze wstaniem, tego walił drągiem po głowie”. Skrupulatnie odnotowywał także przykłady bestialstwa Niemców wobec osadzonych. „Zabawiali się oprawcy rozbijając jądra – przeważnie Żydom – drewnianym młotem na pieńku […]. SS-man «Perełką» przezwany – ćwiczył psa swego – wilka w rzucaniu się na ludzi […]. Wilk rzucał się na ludzi przebiegających […], powalał osłabione ofiary, wgryzał się w ciało, rwał zębami, szarpał narządy płciowe, dusił za gardło”.

Oświęcim to była igraszka

Już w stopniu rotmistrza Pilecki współtworzył organizację „NIE”, której celem było kontynuowanie walki o niepodległość Polski po zajęciu jej terenów przez Armię Czerwoną. W momencie wybuchu Powstania Warszawskiego, włączył się do działań bojowych jako żołnierz zgrupowania „Chrobry II”. Broniony przez Pileckiego teren (zyskał nazwę „Reduta Witolda”) – pozostawał jednym z najdłużej bronionych miejsc, nigdy niezdobytych przez Niemców. Po upadku powstania trafił do oficerskiego obozu jenieckiego Murnau. Po wyzwoleniu obozu przez wojska amerykańskie zgłosił się do II Korpusu Polskiego stacjonującego we Włoszech, gdzie został oficerem wywiadu.
powiększ
Witold Pilecki w trakcie procesu
Wikimedia Commons
powiększ
Ława oskarżonych w procesie pokazowym Witolda Pileckiego marzec 1948.
Wikimedia Commons

Wyrok wykonano w więzieniu przy ul. Rakowieckiej. Wybitny angielski historyk Michael Foot zaliczył rotmistrza Witolda Pileckiego do szóstki najodważniejszych żołnierzy II wojny światowej walczących w podziemiu.

dr Jan Hlebowicz (IPN Gdańsk)

Powiązane Aktualności

1/4

Polecane Wydarzenia

1/4
Zobacz wszystkie Wydarzenia

Powiązane Wystawy

1/4

PowiązaneMateriały